Świdnica pod koniec istnienia Republiki Weimarskiej ▪ na podstawie niemieckojęzycznego tekstu Horsta Adlera z Ratyzbony opracował: Edmund Nawrocki

Opublikowano: 16 maja 2012, Odsłon: 2 563
  • Od jesieni 1929 r. partia Adolfa Hitlera, Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotnicza (NSDAP) zwiększyła szeregi swoich zwolenników. Wykazały to wybory do sejmu Rzeszy (Reichstagu) z 14 września 1930 r. Wybory te jeszcze w dniu 28 maja 1928 r. dały hitlerowcom jedynie 1,94% głosów, a socjaldemokratom 31,7%. Teraz hitlerowcy uzyskali już 26,8% głosów, a socjaldemokraci – tylko 24,8%.

    W Świdnicy wybory komunalne z dnia 17 listopada 1929 r. przysporzyły hitlerowcom 13,27% głosów, podczas gdy socjaldemokraci uzyskali ponad 20%, Partia Centrum – 19,4%, a Niemieckonarodowa Partia Ludowa – 19,24% głosów. Wśród 32 przedstawicieli miasta (radnych miejskich) zwolennicy Hitlera mieli teraz czterech przedstawicieli. Ważnym wydarzeniem politycznym było rozbicie przez hitlerowców wiecu partii socjaldemokratycznej odbywanego w sali tzw. Volksgarten przy dzisiejszej ul. Jagiellońskiej 5-7, w budynku, który przed laty był domem kultury Zakładów Wytwórczych Aparatury Precyzyjnej „MERA-PAFAL”. Następstwem ówczesnych ekscesów były dwa procesy sądowe w Świdnicy w dniach 2-23 grudnia 1929 r. i 10 czerwca – 5 lipca 1930 r. Jako świadek zeznawał wtedy sam Adolf Hitler, który oświadczył, że NSDAP chce zdobyć władzę w Niemczech tylko na drodze legalnej.

    Następowała brutalizacja metod walki politycznej. Wzrastała liczba manifestacji ulicznych. Dochodziło do walki na pięści i na noże, a czasami i do wymiany strzałów. W powiecie świdnickim zabito dwóch hitlerowców. Nagrobek jednego z nich nazwiskiem Franz Becker znajdował się prawie do końca XX wieku na cmentarzu w Pszennie.

    Rozwojowi partii hitlerowskiej sprzyjała trudna sytuacja gospodarcza. Stale wzrastała liczba bezrobotnych. 15 stycznia 1930 r. w naszym mieście było zarejestrowanych 15,8% osób utrzymujących się z zasiłku. Robotnicy, którzy dotychczas nadzieję na poprawę bytu wiązali z sympatiami lewicowymi (jak w Polsce), zaczynają wierzyć, że tylko Hitler jest tym, który zapewni im „pracę i chleb”.

    W wyborach do parlamentu z 31 lipca 1932 r. hitlerowcy uzyskują 41,9% głosów. W dniu 6 listopada 1932 r. otrzymują jednak jedynie 34,9%. 14 września 1930 r. Komunistyczna Partia Niemiec dostaje w Świdnicy 7,8% głosów, 31 lipca 1932 r. 5,4% głosów, a 6 listopada 1932 r.  8,0%.

    Od 1 sierpnia 1929 r. pierwszym burmistrzem miasta jest dr Karl Peikert, od 1918 r. – pełniący funkcję drugiego burmistrza (dziś jakby wiceprezydenta). Zmarł on w 1931 r., w wieku 47 lat. Ostatnim demokratycznym burmistrzem Świdnicy, sprawującym swój urząd od lipca 1931 r. do kwietnia 1933 r. był Kurt Franke.


    Kategoria: Historia Świdnicy 1742-1945

    Tagi:

  • Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz