Blisko dwa lata zajęło Jerzemu Kuraszkiewiczowi wykonanie galerii, która zdobiła do niedawna (do 2010 roku) ściany przy wejściu do fabryki Remy Automotive Poland – prawie dziesięcioletniego kontynuatora tradycji Zakładów Elektrotechniki Motoryzacyjnej „Elmot” (ZEM). Z życiowej pasji powstało dzieło, które obrazuje historię prawdziwego klasyka wśród eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski – Rajdu „Elmot”.
Autor galerii Jerzy Kuraszkiewicz z motoryzacją związany jest od ponad 40 lat. Przez kilkanaście lat był szefem ochrony najpierw w ZEM „Elmot”, a potem w Remy Automotive Poland. W ciągu swojej pracy, co roku od środka oglądał Rajd „Elmot”. Miał okazję poznać wszystkich zawodników, którzy przyjeżdżali do Świdnicy, żeby rywalizować na trudnych technicznie, asfaltowych odcinkach. – „Kiedy przy naszej fabryce po raz pierwszy stanęła strefa serwisowa i był zorganizowany parc ferme, doszedłem do wniosku, że trzeba to jakoś uwiecznić. Jakoś trwale zachować te wspólne lata rajdu i „Elmotu”. I zakład, i rajd zasługują na to” – opowiadał Jerzy Kuraszkiewicz. – „A kiedy niemal w zakładowym ogródku mieliśmy zawody, wymyśliłem, że stworzę galerię związaną z rajdem. Zadanie nie było łatwe, ale po prawie dwóch latach zakończyło się powodzeniem” – wspominał pasjonat.
Jerzy Kuraszkiewicz zebrał liczne archiwalne materiały związane z rajdem – głównie plakaty i zdjęcia. Własnoręcznie wykonał też poczet zwycięzców rajdu. Na ścianach w portierni ZEM „Elmot” zawisły fotografie i autografy wszystkich, którzy w ciągu długoletniej historii rajdu, stanęli na najwyższym miejscu jego podium. – „To było zajęcie bardzo żmudne, bo z maleńkich zdjęć do dokumentów musiałem zrobić portrety, ale dzielnie wspierał mnie w tym syn, który na komputerze obrabiał cały materiał” – mówił pomysłodawca ekspozycji.
Obecnie galeria wykonana przez Jerzego Kuraszkiewicza znajduje się w siedzibie Automobilklubu Sudeckiego w Świdnicy przy ulicy Kliczkowskiej 2.